sobota, 8 grudnia 2012

Pomidor z mozzarellą i oliwą

Dzisiaj śniadanie które w niczym nie kojarzy się i nie przypomina studenckich czasów. Czyli śniadanie również z cyklu "to co jest w lodówce", ale tym razem w lodówce zamiast pasztetu z pomidorami, jest mozzarella z pomidorami. A zamiast piwa w lodówce znalazła się oliwa na półce.


I tak oto powstało śniadanie antystudenckie: pomidor z mozzarellą i oliwą.

7 komentarzy:

  1. tak prosto, a tak smacznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. och, to caprese :) nie trzeba wiele, by zjesć coś pysznego

    OdpowiedzUsuń
  3. To moje studenckie śniadanie urozmaiciłam jeszcze listkami bazylii pomiędzy pomidorami ;D

    na bogato! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Dieta, dieta i jeszcze raz dieta :) Taką to mogę z powodzeniem stosować codziennie :) Ja znalazłem wiele ciekawych metod odchudzania na idietetycznie.net. Dla każdego coś się znajdzie :)

    OdpowiedzUsuń